Olej lniany to bogate źródło kwasów Omega-3, zapobiegających stanom depresyjnym i uczestniczących w syntezie neuroprzekaźników. Niezłe lekarstwo na jesienną chandrę :)
Szafran – także antydepresant, ma w sobie krocynę, która poprawia nastrój, zmniejsza stany lękowe i pomaga zwalczyć bezsenność. Jest również afrodyzjakiem.
Imbir – stosujcie go zamiast pić coraz większe ilości kawy. Ma podobne działanie, poprawia krążenie i nastrój.
Rosół – któż nie zna tego cudownego remedium na wszystko? :) Poprawa nastroju i zwiększona odporność – gwarantowane po spożyciu tego bogatego w żelazo, składniki odżywcze i witaminy specjału.
Młody jęczmień – zieloniutki naturalny dopalacz, bomba energetyczna pełna nienasyconych kwasów tłuszczowych, minerałów, najważniejszych witamin i rozmaitych składników odżywczych.
Ziarno kakaowca wyzwala produkcję endorfin, zwiększa odporność na stres, dodaje energii i jest mocnym przeciwutleniaczem. To wyjaśnia, czemu tak bardzo lubimy czekoladę :)
Orzechy brazylijskie – zbawienne, gdy czujecie się zmęczeni, ospali i zirytowani. Zawarty w nich selen pozwala to niwelować i już trzy orzechy zaspokoją dzienne zapotrzebowanie. Tylko kto skończy na raptem trzech orzeszkach?
Owsianka – niektórzy zdążyli ją znienawidzić, raczeni w dzieciństwie takim śniadaniem. A jednak to jeden z najlepszych sposobów na dobry początek dnia. Cukry w niej zawarte uwalniają się powoli i dają coraz więcej energii.
Wino – choć procenty w nim zawarte fajnie rozgrzeją i zdecydowanie poprawiają nastrój, to ważniejsze są tutaj polifenole i flawonoidy odpowiedzialne za poprawę przepływu krwi i dotlenienie serca. Tak więc – zdrówko!
Prawda, że lepiej naturalnie się wspomagać niż chemicznymi tabletkami? :)
Redakcja
Źródło: www.auraherbals.pl