Sezon na szparagi w pełni, więc nie może ich zabraknąć w naszych przepisach. Dzisiaj błyskawiczna w przygotowaniu i przepyszna w smaku zupa krem z zielonej odmiany szparagów. Na początek jednak trochę informacji o tych smukłych i wykwintnych rarytasach.


Wartości odżywcze szparagów
Szparagi - słowo pochodzi z greki i łaciny - należy do rodziny liliowatych. Jest to wieloletnia roślina, z której tylko podkładki (kłącza) pozostają głęboko pod ziemią w okresie zimowym. Każdej wiosny, pędy kiełkują w górę i są ponownie zbierane lub ścinane, gdy mają około 20 cm wysokości. W zależności od regionu i pogody, sezon na szparagi zaczyna się od marca do połowy kwietnia i tradycyjnie kończy się 24 czerwca, w Dzień Przesilenia Letniego.

Szparagi, oprócz wyśmienitego i wykwintnego smaku, są jeszcze niesamowicie zdrowe i niskokaloryczne (100 g szparagów zawiera tylko około 30 kcal). Zawierają dużo witamin B, C, K, soli mineralnych i żelaza, potasu, fosforu. Związki kwasu asparaginowego biorą udział w metabolizmie tkanki nerwowej, a więc wpływają pozytywnie na pamięć i koncentrację. Szparagi mają także właściwości oczyszczające organizm.


Składniki na zupę dla 3-4 osób:
Pęczek zielonych szparagów
Bulion ? wywar z warzyw lub mięsa (dla leniwców może być kostka rosołowa)
1 cebula
1 ząbek czosnku
Zioła wedle gustu, ja dodałam tym razem świeże oregano.
Oliwa, odrobina masła


Przygotowanie:
Cebulę siekamy drobno, czosnek również, przesmażamy na roztopionej oliwie i maśle, do zeszklenia. Dodajemy umyte i drobno pokrojone szparagi, bez zdrewniałych końcówek i bez główek (główki można tylko zblanszować i dodać do gotowej już zupy. Będą chrupkie i podkreślą aksamit kremu).  Podsmażamy przez około 5 minut, dolewamy bulion tak, żeby przykrył szparagi i dusimy aż zmiękną. Nie przesadzajmy jednak, nie muszą być bardzo miękkie. Blender da sobie radę.

Miksujemy całość, doprawiamy białym pieprzem, solą. Możemy podać z kleksem śmietany, jogurtu, startym parmezanem, grzankami, prażonym słonecznikiem, łososiem wędzonym, szynką parmeńską. Mnóstwo połączeń smakowych daje nam ta prosta i cudownie delikatna zupa.


Pozwoliłam sobie na trochę więcej fotek, zachwyciły mnie swoją urodą :)