Niedawno minęły cztery lata odkąd uparcie przebijamy się do ludzkiej świadomości, prezentując materiały, które pokazują i udowadniają, że osoby z niepełnosprawnością „dają radę”. Nie tylko w sposób spektakularny, sensacyjny, ale w zwyczajnym, szarym życiu. Są, istnieją, pracują, tworzą, spełniają marzenia, realizują pasje. Tworzymy projekty wspomagające inkluzję, oswojenie z „innością”, przekazujemy, że „różnorodność jest normą, nie wyjątkiem”. I nie jesteśmy w tych działaniach osamotnieni.
Dziś nie można już z taką samą stanowczością, jak cztery lata temu, powiedzieć, że niepełnosprawność jest tematem tabu. Przestała nią być. Poprzez naszą książkę z bajkami psychoedukacyjnymi wspomagamy edukację dzieci na poziomie przedszkolnym i wczesnoszkolnym. Nasze opowiastki docierają do maluchów, sprawiając, że łatwiej im poznać i zrozumieć rówieśników z niepełnosprawnością. Publikacja „7B, czyli pogaduchy o niepełnosprawności” pomaga dorosłym rozmawiać o tym z dzieciakami. Za jakiś czas światło dzienne ujrzy kolejny projekt, spełniający naszą misję. Prezentacje osób, które na co dzień pokonują swoje własne ograniczenia i realizują marzenia, cykl artykułów o tematyce seksualnej – to wszystko przyczyniło się do zwiększenia świadomości społecznej.
Ale nie tylko my działamy na tym polu. Powstają agencje modelek z niepełnosprawnością, coraz więcej jest imprez inkluzyjnych, w których udział biorą zarówno osoby zdrowe jak i te niepełnosprawne. Dostosowanie obiektów publicznych do potrzeb tych osób coraz częściej staje się normą. Audiodeskrypcje, tłumacze języka migowego, specjalne szkolenia personelu do współpracy z ON – to wszystko funkcjonuje już na co dzień i zatacza coraz szersze kręgi. Łódzki Se-Ma-For wprowadza na swój kanał animacje z audiodeskrypcją, we Wrocławiu powstał teatr kukiełkowy, gdzie lalki przedstawiają osoby z niepełnosprawnością i w ten sposób oswajają najmłodszych z tematyką. Realizowanych jest coraz więcej projektów, pomagających tym ludziom zaistnieć na rynku pracy, rozmaite organizacje promują też ich twórczość...
Myślę, że wszystko to idzie w dobrym kierunku. Oczywiście wiele na tym polu do zrobienia pozostało i zawsze będzie miejsce na kolejne pomysły i projekty. Niemniej jednak niepełnosprawność wyszła spod klosza tabu oraz wstydliwości i przełamując stereotyp za stereotypem, staje się elementem codziennej rzeczywistości. Zmiana mentalności społeczeństwa, kruszenie utartych poglądów, choć z mozołem, ale się udaje. To widać, słychać i czuć... :)
A my mamy w tym swój – niemały przecież – udział!
Rafał Wieliczko