Nie potrafię przewidywać, ale potrafię kłaść podwaliny.
Bo przyszłość jest czymś, co się buduje.
Antoine de Saint-Exupéry
Bo przyszłość jest czymś, co się buduje.
Antoine de Saint-Exupéry
Pokrótce takim właśnie mottem można odpowiedzieć na pytanie zawarte w tytule. Nikt nie przewidzi tego, co stanie się za rok czy dwa; nigdy nie wiemy, czy nasze decyzje są do końca dobre. Mówiąc o integracji, musimy bardzo skupić się na tym, od czego wychodzimy, gdyż to będą nasze podwaliny. Mówiąc zaś jaśniej: zastanawiając się nad wyborem najlepszej formy edukacji dla dziecka niepełnosprawnego, należy krytycznie i rzeczowo przyjrzeć się jego umiejętnościom. W innym wypadku ? narazimy i siebie i dziecko na niepotrzebne stresy, których i tak jest naprawdę sporo.
Decyzja o wyborze odpowiedniej szkoły jest bardzo trudna. Wiadomo, że Wy, Rodzice ? bo to do Was jest ten tekst! ? bardzo chcecie, aby Wasze Skarby żyły normalnie, miały kolegów, koleżanki, uczyły się nowych rzeczy. Zastanówcie się jednak, czy integracja za wszelką cenę im to naprawdę zapewni?
- Na pustyni jest się trochę samotnym.
- Równie samotnym jest się wśród ludzi.
Antoine de Saint-Exupéry
- Równie samotnym jest się wśród ludzi.
Antoine de Saint-Exupéry
Myślę, że w ten sposób można opisać dziecko, które znalazło się nie tam, gdzie trzeba. Zastanówmy się, jaką szansę na przyjaźń ma mały człowiek, wrzucony w tłum innych małych ludzi, których zupełnie nie rozumie? Jaką ma szansę uczyć się nowych rzeczy, kiedy wszystko tak szybko się toczy? Za szybko, za intensywnie... Jak można budować przyszłość w takich warunkach?
Drodzy rodzice, spójrzcie na Wasz dziecko i zastanówcie się, czy ono poradzi sobie wśród zdrowych rówieśników. Pisząc ?poradzi?, mam na myśli, czy będzie w stanie opanować materiał szkolny na tyle, by mieć poczucie sukcesu (tylko upośledzenie umysłowe zwalnia z realizacji podstawy programowej), czy wśród rówieśników znajdzie bratnie dusze, aby nie czuć się samotnym w tłumie. Pamiętajcie, że każdy chce być akceptowanym i realizować się ? niepełnosprawni również tego chcą, dajmy więc im szansę!
Często szkołą specjalna to duża szansa, o wiele większa niż szkoła masowa. Czasami wolniej, znaczy lepiej...
Naucz mnie sztuki małych kroków.
Antoine de Saint-Exupéry
Antoine de Saint-Exupéry
...te małe kroki są szansą na te coraz większe, odważniejsze.
Powiem szczerze, w integracji nie ma zwyczajnie czasu na małe kroki. Jest szybko, intensywnie, często dzieciom zdrowym trudno jest nadążyć. A według mnie, obecność dziecka niepełnosprawnego w szkole masowej ma sens tylko wtedy, gdy podąża tym samym tokiem nauczania co reszta, kiedy aktywnie bierze udział w lekcji. Wtedy ma szansę stać się częścią zespołu, czuć się potrzebnym i docenionym. Jaką bowiem bowiem korzyść niesie ze sobą przebywanie z tymi, którymi nie rozumiemy, stanie obok ? zamiast aktywnego czerpania z życia?
Drodzy Rodzice! Apel do Was! Rozważcie wszystkie za i przeciw! Szkoła specjalna to nie kara! To często wielka szansa! Zbyt wielu bowiem widziałam tych ?skrzywdzonych integracją?...
Drodzy Rodzice! Apel do Was! Rozważcie wszystkie za i przeciw! Szkoła specjalna to nie kara! To często wielka szansa! Zbyt wielu bowiem widziałam tych ?skrzywdzonych integracją?...
Madeline