Nie ma ograniczeń ani poczucia straconego czasu.
Istnienie tutaj i niczego się nie boję, bo mnie otula.
Jest mi tu dobrze i bezpiecznie, wiec się nie spieszę, aby opuścić jej przestrzeni granice.
W przestrzeni odnajduję utracony spokój duszy.
Dni zlewają się w całość, czas przestał istnieć.
W przestrzeni falują swobodnie myśli, więc zostanę tu ... na zawsze.
Katarzyna Antosz