Limity odszkodowań ustalą jednak zakłady ubezpieczeń, które mają umowy ze szpitalami.
I tu pojawia się pierwszy problem. - Prawdopodobnie zaleje nas fala wniosków o odszkodowania. W takich sytuacjach będziemy starać się o zawarcie ugody - mówi nam anonimowo pracownik jednej z firm ubezpieczeniowych w Poznaniu.
Sceptyczne są także organizacje walczące o prawa pacjentów.
Zanim zbuduje się struktury w każdym województwie minie wiele czasu - twierdzi Waldemar Potarzycki z wielkopolskiego oddziału Stowarzyszenia Primum Non Nocere. - Gruntownej reformy wymaga cały system sądowego orzekania o winie lekarzy. A tworzenie nowych ciał to niekoniecznie dobre rozwiązanie .
Jak szacuje Primum Non Nocere niemal 40 proc. wszystkich przypadków to błędy dotyczące opieki ginekologicznej. W listopadzie 2006 r. dwaj lekarze z kliniki przy ul. Polnej w Poznaniu mieli przyczynić się do nieumyślnego spowodowania śmierci 20- letniej Karoliny B. i jej nienarodzonych bliźniąt. Biegli stwierdzili, że dziewczynę i jej dzieci mogło uratować szybkie wykonanie specjalistycznych badań i natychmiastowa cesarka. Proces w tej sprawie rozpoczął się niedawno. Lekarze nie przyznali się do winy.
Batalia o odszkodowania rozgrywa się też w Strasburgu. Tam pomocy szuka matka Agaty, której lekarze pilskiego szpitala odmówili badania endoskopowego ze względu na ciążę. Po kilku miesiącach dziewczyna, cierpiąca na niewydolność wielonarządową, zmarła. Sprawa trafiła do Trybunału Europejskiego.
Ustawa wejdzie w życie prawdopodobnie w styczniu 2012 roku.
I tu pojawia się pierwszy problem. - Prawdopodobnie zaleje nas fala wniosków o odszkodowania. W takich sytuacjach będziemy starać się o zawarcie ugody - mówi nam anonimowo pracownik jednej z firm ubezpieczeniowych w Poznaniu.
Sceptyczne są także organizacje walczące o prawa pacjentów.
Zanim zbuduje się struktury w każdym województwie minie wiele czasu - twierdzi Waldemar Potarzycki z wielkopolskiego oddziału Stowarzyszenia Primum Non Nocere. - Gruntownej reformy wymaga cały system sądowego orzekania o winie lekarzy. A tworzenie nowych ciał to niekoniecznie dobre rozwiązanie .
Jak szacuje Primum Non Nocere niemal 40 proc. wszystkich przypadków to błędy dotyczące opieki ginekologicznej. W listopadzie 2006 r. dwaj lekarze z kliniki przy ul. Polnej w Poznaniu mieli przyczynić się do nieumyślnego spowodowania śmierci 20- letniej Karoliny B. i jej nienarodzonych bliźniąt. Biegli stwierdzili, że dziewczynę i jej dzieci mogło uratować szybkie wykonanie specjalistycznych badań i natychmiastowa cesarka. Proces w tej sprawie rozpoczął się niedawno. Lekarze nie przyznali się do winy.
Batalia o odszkodowania rozgrywa się też w Strasburgu. Tam pomocy szuka matka Agaty, której lekarze pilskiego szpitala odmówili badania endoskopowego ze względu na ciążę. Po kilku miesiącach dziewczyna, cierpiąca na niewydolność wielonarządową, zmarła. Sprawa trafiła do Trybunału Europejskiego.
Ustawa wejdzie w życie prawdopodobnie w styczniu 2012 roku.