
Jako przykłady gazeta podaje niedawny wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie. Przyznał on rację rodzinie chłopca, który w wyniku niedotlenienia okołoporodowego ma ciężkie uszkodzenie układu nerwowego. Zasądził na rzecz małoletniego łącznie ponad 1,4 mln zł - pisze gazeta.
Z kolei katowicki sąd przyznał 700 tys. zł dziecku, które na skutek złego podłączenia kroplówki doznało trwałego niedowładu nóg.
Gazeta podkreśla, że pacjenci są świadomi, że zła diagnoza ginekologa kończąca się poronieniem czy zaszyty w brzuchu kawałek gazy to często nie tyle nieszczęśliwy wypadek, ile efekt naruszenia procedur.
Sylwia Mróz 13.07.2010