Jak ważny jest kontakt z wodą i jak olbrzymią radość daje maluchom wiemy wszyscy. Jest to niestety bardzo utrudnione w przypadku dzieci niepełnosprawnych, którym nie wystarczają koła, kamizelki czy tzw. "motylki". Pozostają ręce opiekunów. A przecież to nie o to chodzi! Największą frajdę daje samodzielne "dryfowanie" :)
Pirat właśnie to umożliwia. Zarówno bezpieczne jak i samodzielne przebywanie dziecka w wodzie, jednocześnie dając mu swobodę poruszania się w miarę swoich możliwości. Dziecko leży na brzuchu, ma możliwość obserwacji otoczenia, a co istotne jednocześnie ćwiczy mięśnie szyi i kręgosłupa. Urządzenie wymusza unoszenie głowy. Jest wyposażone w specjalne spodenki i pasy, które sprawiają, że dziecko jest bezpieczne. Jak zwykle, w przypadku firmy Krabat, urządzenie jest wykonane z wysokogatunkowych materiałów, lekkiego tytanu, co oznacza, że może być używane w różnych rodzajach wody, bez narażenia na korozję.
Pirat może być modyfikowany do potrzeb i stanu dziecka, łatwo się składa i ma torbę w formie plecaka.
Otrzymał norweską nagrodę Award for Design Excellence - 2011.
A my - trzymając rękę na pulsie i dbając o dobre poinformowanie naszych użytkowników - podajemy tę informację jako pierwsi w Polsce!
W dniu dzisiejszym rozmawiałam z Tomem, właścicielem firmy Krabat a jednocześnie projektantem Pirata. Popytałam o cenę i możliwości zamówienia. No cóż cena to około 1200 Euro, czyli mniej więcej 4800 zł :( Firma nie ma jeszcze przedstawicielstwa w Polsce, ale można zamówić bezpośrednio z Norwegii.
Kasia