
We Włoszech pojawił się apel o legalizację domów publicznych. Chociaż sama prostytucja nie jest tam prawnie zabroniona, to prowadzenie domu publicznego jest od wielu lat uznawane za nielegalne. Wspomniany apel wyszedł od matki niepełnosprawnego 30-letniego mężczyzny, która ? jak sama przyznaje ? nieraz już płaciła za usługi seksualne dla syna. Twierdzi ona bowiem, że abstynencja seksualna prowadzi u niego do stresu, cierpienia i depresji, a jest to obecnie jedyny sposób na zaspokojenie jego potrzeb.
Legalne domy publiczne, w których priorytetem byłoby bezpieczeństwo zdrowotne klientów oraz kontrola wysokości opłat, pozwalałyby wielu osobom niepełnosprawnym na zaspokajanie potrzeb seksualnych w normalny sposób.
Nie jest to pierwszy tego typu apel we Włoszech. Parę miesięcy temu inna matka postulowała pełnoprawne uznanie zawodu ?sex assistant? ("pomoc seksualna"). Są to specjalnie przeszkolone osoby, świadczące usługi na rzecz osób niepełnosprawnych (opisywani przez nas sex-workers).
Warto nadmienić, że zawód ten oficjalnie jest uznawany w kilku europejskich krajach, np. w Danii, Niemczech, Holandii czy Szwajcarii. Co najważniejsze ? koszty tych usług dla osób niepełnosprawnych pokrywa państwo!
Wyobrażacie sobie to u nas??? :)
źródło: kobieta.onet.pl, The Local