??kwiaty?, które nie zwiędną...
W czwartkowe, mroźne południe pożegnaliśmy Maciusia Męczyńskiego. W cmentarnej kaplicy zebrało się wyjątkowo dużo osób. Przyszli towarzyszyć dziecku w jego ostatniej drodze. Wśród tych ludzi byliśmy i my, redakcja portalu, bo choć nie zdążyliśmy Go dobrze poznać, to jednak zaistniał on na naszych łamach i jego historia poruszała nasze serca. Rodzice Maciusia, Marzena i Leszek, poprosili, by zamiast kwiatów, które zwiędną i zamarzną, kwoty na nie przeznaczone wrzucić do specjalnej puszeczki. Uzbierane pieniądze przekazali na potrzeby chorych dzieci, na ręce naszej Fundacji Oswoić Los. A mimo tego na grobie nie zabrakło zniczy i kwiatów, wśród których ulokowały się dwa, przecudne, pluszowe misie... Słodkie i delikatne...
Kochani!!! Maciuś, z Waszą pomocą, zebrał dla naszych dzieci 1480 zł! Jak widać, ani odległość, ani inny stan bycia, nie stanowi żadnej przeszkody do działania. Dziękujemy!!!
Te ?kwiaty?, zamienniki prawdziwych, nie zwiędną i nie zamarzną... Dzięki tej kwocie możliwe będzie opłacenie trwających przez miesiąc ćwiczeń rehabilitacyjnych dla trojga najbardziej potrzebujących dzieci z Dziennego Ośrodka Adaptacyjnego w Lublinie. Dzięki sile oddziaływania małego Maciusia, te dzieci otrzymają dodatkową pomoc w swojej trudnej codzienności.
Jesteśmy dumni z tego faktu i ogromnie wdzięczni Rodzicom Maciusia, że możemy pośredniczyć w realizacji tak pięknego celu.
Maciusiu... Marzeno... Leszku... Dziękujemy!!!
Redakcja