Niedziela, 13 pażdziernika 2024. Imieniny: Edwarda, Geraldyny, Teofila Wyślij kartkę >>>
PDF Drukuj Email
Dodany przez Agnes | czwartek, 13 grudnia 2012 21:40 | Poprawiony: wtorek, 30 kwietnia 2013 14:31
Takie jedno marzenie...
Przeczytałam artykuł Agaty i coś we mnie pękło. Nie mogę zrozumieć tego wszystkiego, co się dzieje w polskich szpitalach. To jest jakiś koszmar na tej ziemi! Miałam okazję wylądować z Yaską w polskim szpitalu. To był nasz pierwszy wyjazd do dziadków. Yaska zachorowała ? zapalenie płuc. Byłyśmy tam tydzień: zero obiadów, mama przynosiła nam jedzenie. A wielkie zdziwienie było na oddziale, gdyż Yaska po urodzeniu dostała aparat mierzący saturację, ciśnienie... Urządzenie to monitorowało ją 24 godziny na dobę, dostaliśmy go z kliniki na receptę. Gdy saturacja spadała, włączał się alarm i to było bardzo pomocne. W polskim szpitalu lekarze byli zszokowani, że takie urządzenie mała dostała. Lekarz, który Yasemin w ogóle nie znał stwierdził ?ona nie ma żadnych szans?. Ok, tu też tak mówili, zgadzam się, było ciężko, ale Yaska ma już siedem lat i pomimo choroby tak bardzo rzadkiej, jestem z niej zadowolona...

Chciałabym opowiedzieć o warunkach panujących w klinice w Aachen, gdzie obecnie mieszkamy. A zacznę od jedynego, w moim wyobrażeniu, minusa. Klinika jest uniwersytecka, a co się z tym wiąże ? masa studentów, którzy muszą się uczyć ?na kimś?, by w przyszłości zostać dobrymi lekarzami. Pewnego dnia, podczas naszego pobytu, przyszedł do nas pewien profesor i zaprowadził nas na sale wykładową. Yasemin leżała w łóżeczku, masa ludzi siedziała, a profesor zaczął mówić. Chciał nawet, żebym powiedziała coś o Yasce, ale się wstydziłam. Potem profesor poprosił studentów, żeby zeszli na dół, obejrzeli ją i powiedzieli, jakie części ciała u Yaski nie wyglądają normalnie. Czułam się wtedy jak kosmitka z dzieckiem-kosmitą. A to głowa ma inny kształt, a to uszy małe, a to nos płaski, głęboko osadzone oczy i wiele, wiele innych.

To jedyny minus, który dla mnie był ciężkim i trudnym doświadczeniem, natomiast teraz przejdę do plusów pobytów w klinice, oczywiście oprócz wszelkich obaw, czy z Yaską będzie ok.

Pierwsze, co przychodzi mi do głowy to obiady dla mnie (czyli dla mamy dziecka), opłacone przez ubezpieczalnię śniadania, obiady, kolacje. I nie ujmując w niczym mojej mamie, która super gotuje, to obiady w Klinice są po prostu przepyszne. Posiłki także do wyboru ? dostajemy kartę na parę dni i można zaznaczyć żądane menu jak w restauracji.

W korytarzach na każdym oddziale stoją trzy termosy z gotowaną wodą, a w szufladkach do wyboru: kawa, herbata ? zielona, owocowa ? jakie się chce, czekolada gorąca, cukier, mleczka do kawy itp. W pokojach, zwykle 2-osobowych: wc, prysznic, z zamkami, tak więc można spokojnie skorzystać, wykąpać się, wybalsamować i co jeszcze tylko dusza zapragnie. W pokojach dodatkowo także szuflady, a w nich pampersy (oryginalne!), smoczki, plastry, butelki, ręczniki, pieluchy, strzykawki, wenflony, rurki, sondy. W każdej chwili można pójść do pielęgniarki po sok dla dziecka, obiad (oczywiście te obiady dla dzieci też są na życzenie), owoce zmiksowane lub w kawałkach ? jak kto chce...

Nie wiem, czy czegoś nie pominęłam, ale raczej nie. I chciałabym, bardzo, żeby ktoś ważny i decyzyjny to przeczytał. Ok, może to jest inny kraj, ale przecież tak blisko...

Chciałabym, żeby w Polsce ta sytuacja w końcu się zmieniła...

Marzę o tym...

Agnieszka Palitsözlüer

Komentarze do artykułu mogą dodawać tylko zarejestrowani użytkownicy.

Najczęściej komentowane
obrazek
Renta socjalna
Tym razem coś z troszkę innej beczki, bo nie będzie to historia ...
Ilość komentarzy: 39
obrazek
Dziecko niepełnosprawne
Przekleństwo... Tak! To jest przekleństwo! Nikt przecież na własne życzenie nie ...
Ilość komentarzy: 39
obrazek
Dziękuję, ale nie skorzystam?
Zastanawiałam się, czy w ogóle publikować ten artykuł. Ale ponieważ założeniem portalu ...
Ilość komentarzy: 39
obrazek
(Nie) Taka sama
Niby jestem taka sama jak Wy. Niby mamy podobne problemy. A ...
Ilość komentarzy: 31
obrazek
Centrum Zdrowia Dziecka ? wstyd i hańba!
Chcemy zaprezentować Wam dzisiaj coś ważnego! Materiał, który dostaliśmy od pewnej mamy ...
Ilość komentarzy: 30
obrazek
Jaki jest cel niepełnosprawności?
Tylu wokół niepełnosprawnych... FOL co rusz prezentuje kolejnego podopiecznego fundacji, obecnie organizuje ...
Ilość komentarzy: 28
obrazek
FAR far away... czyli co ze mną? (wersja odświeżona)
Jak wiadomo, jedną z najskuteczniejszych metod nauki mobilności i samodzielności osób z ...
Ilość komentarzy: 26
obrazek
Tolerancja ? zbawienie czy przekleństwo?
Tolerancja ? modna i promowana przez środki masowego przekazu postawa społeczna. Za ...
Ilość komentarzy: 26
obrazek
A my i tak Damy Radę!
Nawet w najśmielszych oczekiwaniach nie myślałam, że uczciwy od początku do końca ...
Ilość komentarzy: 25
obrazek
Bo tatuś poszedł na piwo
Hanna słodką dziewczynką jest przeważnie ;) Jak nic jej nie dolega, czyli ...
Ilość komentarzy: 23
obrazek
?Nic się nie stało...?
Listopadowy temat, trochę smutny może, ale sensowny Dawno nie pisałam, nie ...
Ilość komentarzy: 21
obrazek
Wyrzuceni poza system
Przyczynkiem do napisania poniższego tekstu stał się artykuł ?Walka moja codzienna? opublikowany ...
Ilość komentarzy: 21

Kto jest Online

Na portalu jest teraz

0 użytkowników28 gości
X  Nie pokazuj więcej
Serwis wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu: utrzymania sesji zalogowanego Użytkownika, gromadzenia informacji związanych z korzystaniem z serwisu, ułatwienia Użytkownikom korzystania z niego, dopasowania treści wyświetlanych Użytkownikowi oraz tworzenia statystyk oglądalności czy efektywności publikowanych reklam.

Użytkownik ma możliwość skonfigurowania ustawień cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Użytkownik wyraża zgodę na używanie i wykorzystywanie cookies oraz ma możliwość wyłączenia cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Więcej informacji o celu ich używania w przeglądarce znajdziesz tutaj.