"Aniołkowe mamy" to kolejna wartościowa lektura.
Niedługa - około 230 stron. Mniej więcej 2/3 książki stanowią blogowe wyznania Mam, które poroniły swoje, tak upragnione dzieci, kolejna 1/3 to aspekt psychologiczny śmierci nienarodzonego dziecka, żałoby i porady ekspertów w tej materii.
Bardzo wzruszające opowieści, monologi, "rozmowy z Aniołkami" to rdzeń książeczki.
Kolejna część, tego "minidzieła" to specjalistyczne porady dla kobiet, którym odebrano szansę bycia mamą; których nieustanne próby zajścia w ciążę, kończą się fiaskiem - kolejnym bólem, morzem wylanych łez, pasmem nieopisanych cierpień, głęboką depresją, pogorszeniem się relacji rodzinnych, partnerskich... Co w efekcie albo wpływa na pogodzenie się z losem; poszukiwanie rozmaitych rozwiązań na realizację się w roli rodzica np. poprzez adopcję, czy wreszcie nieustanną walkę o potomka - która częstokroć nie należy do przyjemnych i wesołych doświadczeń.
Zdecydowanie polecam tą książkę.
link
www.gandalf.com.pl/b/aniolkowe-mamy/
Ziajka