Wiadomo, o wiele łatwiej i prościej, gdy partner ma własne mieszkanie, tam możecie się spotkać i figlować do woli. Jednak, gdy mieszka się w ośrodku zbiorowym lub też z rodziną czy opiekunem, wówczas robi się to nieco problematyczne. Wiemy, że na seks osób niepełnosprawnych patrzy się u nas nadal co najmniej dziwnie. I w takim przypadku wszystko tak naprawdę zależy od stopnia zrozumienia i zażyłości ze współlokatorami. Czy rozumieją, czy pomagają w tym, czy są otwarci na tego typu Wasze wyczyny. Normalny człowiek z pewnością zrozumie, że chęć na seks jest czymś tak naturalnym, jak chęć zjedzenia czegoś czy napicia się. I należy się każdemu :)
Łatwiej jest, jeśli tylko flirtujecie lub uprawiacie grę słowną. Wtedy każde miejsce jest dobre, nawet i publiczne: kawiarnia, park, ławeczka osiedlowa. Tam macie swobodę rozmowy i nikt tak naprawdę się nie zorientuje, co robicie. A rozgrzewająca przyjemność rozlewająca się po całym ciele jest tego zdecydowanie warta. Zwłaszcza, gdy będziecie pamiętać o naszych wcześniejszych rozważaniach na temat poznawania własnego ciała. Tego, w jakich miejscach jesteście wrażliwi na dotyk i co może przynieść Wam zadowolenie. W wielu przypadkach nawet w miejscu publicznym zwykłe muśnięcie palcami okolic ucha czy ramion, jeśli tylko tam odkryjecie sfery erogenne, mogą doprowadzić do bardzo przyjemnego spełnienia w efekcie rozmów i niby niewinnego dotyku.
Ludzie uprawiają seks w wielu miejscach, które nie są łóżkiem. Tak, tak, ci z niepełnosprawnością również. Skoro oni mogą ? Wy też możecie. Uruchomcie jedynie kreatywne myślenie. :) Kochać możecie się na podłodze, na schodach, na kanapie, krześle, wózku, w wannie, w samochodzie... Tak naprawdę możliwości jest wiele, najlepiej dopasować je ?pod siebie?. Pamiętajcie tylko, by dokładnie przemyśleć takie miejsce. Seks na plaży może wydawać się romantycznym pomysłem, ale w efekcie, na przykład przy ograniczeniach ruchowych, problematyczny może okazać się piasek wciskający się wszędzie, gdzie tylko można :)
Na koniec zaś cytat z książki ? wypowiedź osoby z niepełnosprawnością:
?Toalety dostępne dla wózków są super... Kochanek może wejść tam z Tobą, pchając twój wózek, ludzie myślą: ?Jakie to smutne, ktoś musi mu wytrzeć tyłek?, a Wy możecie się bzykać do woli. A kiedy wyjdziecie, nikt się nie domyśli, co działo się w środku! To daje poczucie swobody i jest zdecydowanie jedną z niewielu zalet bycia na wózku!?
Że nie do pomyślenia u nas? Nieprawda! To po prostu przykład kreatywnego myślenia i radzenia sobie z tematem!
Zainspirowałem? :)))
Rafał ?Zadra? Wieliczko
P.S. Tekst powyższy tworzony pod wpływem lektury książki ?Pełnosprawni! Uniwersalny przewodnik po seksie?, Miriam Kaufman, Cory Silverberg, Fran Odette, Wyd. Czarna Owca, Warszawa 2013.