Nowoczesne technologie są pomocne zarówno lekarzom, jak i pacjentom. I choć nam się wydaje, że w naszej służbie zdrowia nic się nie zmienia, to jednak coraz bardziej kierujemy się ku lepszemu, szybszemu i nowoczesnemu leczeniu.
Coraz częściej możemy spotkać się z różnymi systemami wspierającymi pacjenta. Szczególnie prywatne ośrodki mają bardzo bogatą ofertę. Możemy się zarejestrować do lekarza przez internet, bądź telefonicznie. Możemy skorzystać z konsultacji lekarskiej tak naprawdę bez wychodzenia z domu... Pacjent po zalogowaniu do systemu ma możliwość ?poznania? wszystkich lekarzy, pracujących w danej placówce i natychmiastową możliwość zarezerwowania sobie wizyty. Może zapoznać się ze swoją kartą choroby, a nawet poznać wyniki badań, krótko po tym, jak zostały one wykonane. System umożliwia nie tylko rezerwację wizyty w określonym terminie, ale również przypomina pacjentowi sms-ami lub pocztą elektroniczną o umówionej konsultacji lekarskiej. W ten sam sposób pacjenci mogą zrezygnować lub przełożyć termin wizyty.
Oferowane jest ponoć też wsparcie dla lekarzy i pielęgniarek. Tu jednak nie mogę potwierdzić, na ile to działa w polskich szpitalach. Przeglądając fachową literaturę specjaliści przekonują, iż już niedługo ze szpitali znikną tradycyjne karty pacjentów (zawsze się zastanawiałam, co z ochroną danych personalnych i wrażliwych), wszystkie dane lekarz będzie miał dostępne w tablecie czy laptopie. I w każdej chwili będzie mógł do danych zajrzeć. Działa to już z powodzeniem w kilku szpitalach (znacie takie?).
Innowacje w służbie zdrowia to ważny temat, dlatego też wypowiedziała się o nim Komisja Europejska, dla której koncepcja klastrów stała się jednym z najważniejszych narzędzi polityki rozwoju regionalnego i polityki innowacyjnej UE, wpisanym w priorytety strategii Europa 2020.
Dlatego też niedawno powstał Polsce Polski Innowacyjny Klaster Medyczny ? PIKMED. Celem powstania ma być głównie wpływanie na rozwój sektora medycznego, zdobywanie środków Unijnych. Cel szczytny i potrzebny...
I chyba dobry pomysł, bo od zawsze wiadomo że razem łatwiej.
Marta Wróbel