Jak się okazuje, typowe gry komputerowe nie są wyłącznie rozrywką osób zdrowych. Wydawać by się mogło, że osoba z mózgowym porażeniem dziecięcym zmuszona będzie zrezygnować z takiej formy spędzania wolnego czasu. Tymczasem nic bardziej mylnego! Gareth Garrat, bo tak zwie się bohater naszego tekstu, jest niepełnosprawnym graczem, uwielbiającym wszelkie ?poważne? produkcje z najwyższych półek. Warunkiem jednakże jest to, by tytuł taki posiadał jak największą możliwość konfiguracji sterowania. Niestety, ostatni zakup nie był zanadto szczęśliwy, gdyż nabyte przez Garetha ?Dead Space 2? okazało się mało elastyczne w tej kwestii.
Swoje żale umieścił on na forum, a stamtąd temat podchwyciły brytyjskie serwisy o grach. W efekcie sprawa dotarła do producentów gry, studia Visceral Games, które żywo zareagowało w oficjalnym oświadczeniu prasowym. Zapowiedziano wypuszczenie poprawki do gry, która umożliwi szerszą konfigurację sterowania i dostosowanie go do potrzeb osób niepełnosprawnych.
Jak widać ? również i na tym polu coraz głośniej mówi się o potrzebach osób niepełnosprawnych i uzyskuje odpowiednią, pozytywną reakcję. Jeśli ktoś jest ciekaw, jak można grać w gry komputerowe, będąc niepełnosprawnym (i fenomenalnie sobie z tym radzić) ? zapraszam do źródła, gdzie zamieszczone są dodatkowo dwa filmy autorstwa samego Garetha, pokazujące, jak ? mimo ograniczeń ? można czerpać przyjemność z gier wideo!
Rafał ?Zadra? Wieliczko
Źródło:
cdaction.pl