Czwartek, 23 marca 2023. Imieniny: Feliksa, Konrada, Zbysławy Wyślij kartkę >>>
PDF Drukuj Email
Dodany przez Katarzyna Taras | piątek, 05 września 2014 19:35 | Poprawiony: piątek, 05 września 2014 19:37
Droga edukacyjna
W życiu każdego dziecka przychodzi czas na rozpoczęcie edukacji. Czasami jednak mały uczeń musi stawić czoła wielu przeciwnościom losu. Tak było i ze mną.

Od urodzenia choruję na mózgowe porażenie dziecięce. Ponadto, w wieku trzech lat, przeprowadziłam się z rodziną na wieś, gdzie nie ma szkół integracyjnych. Wówczas najbliższa szkoła integracyjna znajdowała się w Radomiu, jednak naukę w niej uniemożliwiała mi odległość, a do internatu nie chciano mnie wtedy przyjąć z powodu niesamodzielności. Dlatego też zostałam skazana na nauczanie indywidualne w domu. Uważam, że to najgorsze rozwiązanie dla każdego niepełnosprawnego ucznia, bowiem nauczanie indywidualne oznacza izolację. Co prawda, dzięki uporowi mojej mamy, mogłam chodzić do szkoły raz lub dwa w tygodniu, aby uczestniczyć w lekcjach mojej klasy jako słuchacz, jednak dla mnie to było wciąż za mało. Byłam bowiem dzieckiem towarzyskim, wesołym i garnącym się do innych dzieci. Taka sytuacja trwała przez cały okres mojej nauki w szkole podstawowej i w gimnazjum.

Dopiero w liceum moje życie zmieniło się w stu procentach. Otóż, zaczęłam naukę w II Liceum Profilowanym w ówczesnym Centrum Rehabilitacji im. Prof. M. Wiessa „STOCER” w Konstancinie-Jeziornej. Była to szkoła przyszpitalna dla osób niepełnosprawnych. Początki były dla mnie dość ciężkie, gdyż wraz z rozpoczęciem liceum weszłam w zupełnie nowy, dotychczas nieznany mi świat.

Na oddziale wymagano od nas dużej samodzielności, pomimo naszych ograniczeń. Pielęgniarki i salowe pomagały tylko osobom najmniej sprawnym. Ale, na przykład, przy posiłkach nikt nikomu nie pomagał. Dla mnie przez pierwsze miesiące przeszkodą nie do przeskoczenia było jedzenie zup, gdyż nie potrafię donieść płynnego pokarmu do ust z powodu spastyczności i drżenia rąk, dlatego też początkowo na obiadach jadłam tylko drugie dania. Dopiero po jakimś czasie jedna z sióstr z naszego oddziału wpadła na pomysł, że wleje mi zupę w kubek, a ja wypiję ją przez słomkę.

W pierwszych miesiącach nauki w liceum życie komplikował mi też rygor panujący na oddziale - czyli poranne zbiórki przed śniadaniem i zakaz samodzielnego wychodzenia poza szpital. Jednak po pewnym czasie nauczyłam się żyć w ,,konstancińskim więzieniu’’ – jak w żartach nazywaliśmy naszą szkołę.

Muszę też przyznać, że moi koledzy i koleżanki w Konstancinie sporo mnie nauczyli, bo nie ma co ukrywać, że we wcześniejszych szkołach, z powodu rzadkiego przychodzenia do szkoły, byłam taką „klasową maskotką”. Dopiero poprzez codzienne obcowanie z rówieśnikami człowiek uczy się - na przykład - jak zachować się w sytuacjach konfliktowych.

Pomimo początkowych trudności, zaaklimatyzowałam się w Konstancinie. Najlepiej wspominam drugą i trzecią klasę. Co prawda rygor panował wciąż ten sam, ale życie umilały nam wygłupy, a czasem atrakcje organizowane przez naszych oddziałowych wychowawców. Z perspektywy czasu bardzo cieszę się, że dane mi było trafić do liceum w Konstancinie. Dzięki temu, że radziłam sobie z dala od domu, bez rodziców, uwierzyłam we własne siły.

Po skończeniu liceum wróciłam do domu i zaczęłam naukę w zaocznej szkole policealnej w Radomiu, gdyż musiałam poprawić maturę z matematyki. Po uzyskaniu świadectwa dojrzałości i ukończeniu szkoły policealnej, zaczęłam zaocznie studiować – obecnie jestem na trzecim roku Administracji.

Moja droga edukacyjna nie zawsze była łatwa. Wiele razy musiałam walczyć ze stereotypami i wieloma przeciwnościami losu, ale było warto. Teraz wiem, że nigdy nie wolno się oddawać.

Chciałabym, aby to, co napisałam dodało otuchy niepełnosprawnym dzieciom, młodzieży oraz ich rodzicom. Wierzcie we własne siły i nie dajcie zniechęcić się trudnościami. :)

Katarzyna Taras

Komentarze do artykułu mogą dodawać tylko zarejestrowani użytkownicy.

Najczęściej komentowane
obrazek
Być jak Jim Morrison
O swoich zainteresowaniach już kiedyś pisałam. Muzyka... Muzyka, muzyka, rysowanie, angielski..... I ...
Ilość komentarzy: 20
obrazek
Czas dorosnąć, Karisiu... :)
Kończy się rok, niedługo święta Bożego Narodzenia. Muszę dojrzeć! Zbyt długo mogłam ...
Ilość komentarzy: 19
obrazek
Z dzieciństwa w dorosłość?
Dzieciństwo było krótkie, ale jego skarby zabrałam ze sobą w długą podróż ...
Ilość komentarzy: 19
obrazek
Święta Świrnięta, czyli wszystko trzeba przeżyć (cz. 5)
W międzyczasie z powodu hurtowej ilości tabletek nie mogę dospać. Z perspektywy ...
Ilość komentarzy: 18
obrazek
Nasza historia
Hm? nasza historia jest nieco inna? My wyczekiwaliśmy na dziecko długo, ...
Ilość komentarzy: 16
obrazek
Lato
W wakacje jest mi jakoś trudniej pisać. Rozpraszam się tysiącem mniej lub ...
Ilość komentarzy: 15
obrazek
Dla Mamy...
Chcę dedykować ten artykuł i wszystkie następne mojej Mamie? Wkrótce ...
Ilość komentarzy: 14
obrazek
Oto ja... cała ja...
Wkrótce wakacje, lato i nachodzą mnie wspomnienia o szkole? To było tak ...
Ilość komentarzy: 14
obrazek
Moja muzyka
Odkąd sięgam pamięcią - zawsze ze mną była muzyka i zawsze była ...
Ilość komentarzy: 13
obrazek
Dla mojej córki „ślicznej, wymarzonej, zielonookiej”
Jeszcze kiedy była we mnie schowana, wyobrażałam sobie, jak będzie wyglądać. W ...
Ilość komentarzy: 13
obrazek
Święta Świrnięta, czyli wszystko trzeba przeżyć (cz. 1)
Bydgoszcz, Dnia 06.12.2013 Godz.01.30. Drodzy Kochani Moi! Na wstępie mego ...
Ilość komentarzy: 13
obrazek
Idziemy do szkoły!
Niedługo 1 września ? czas szkoły również dla dzieci z wyzwaniami. Hanna ...
Ilość komentarzy: 12

Kto jest Online

Na portalu jest teraz

0 użytkowników62 gości
X  Nie pokazuj więcej
Serwis wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu: utrzymania sesji zalogowanego Użytkownika, gromadzenia informacji związanych z korzystaniem z serwisu, ułatwienia Użytkownikom korzystania z niego, dopasowania treści wyświetlanych Użytkownikowi oraz tworzenia statystyk oglądalności czy efektywności publikowanych reklam.

Użytkownik ma możliwość skonfigurowania ustawień cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Użytkownik wyraża zgodę na używanie i wykorzystywanie cookies oraz ma możliwość wyłączenia cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Więcej informacji o celu ich używania w przeglądarce znajdziesz tutaj.